poniedziałek, 2 maja 2022

Podsumowanie kwiecień 2022

Wiosna w pełni, zaraz lato, święta za nami, a teraz majówka! Trochę tego wolnego się zbierało, co nie? W sumie za miesiąc, w czerwcu, też będzie sobie można zrobić taki czterodniowy weekend, jeśli weźmie się urlop (lub po prostu zrobi sobie wolne, heh) 17.06.2022 roku. Znaczy się w piątek. Ciekaw jestem, czy w samym kwietniu mogliście skorzystać z tego dodatkowego wolnego w święta, czy raczej – tak jak ja – spędziliście ten czas na jeżdżeniu we wszystkich możliwych kierunkach, odwiedzaniu kolejnych osób i objadaniu się obiadami!

Zdecydowanie święta nie należą do tych dni, w których mogę cieszyć się wolnością, którą przeznaczam na czytanie. Oj nie. No, ale w sumie marudzę o tym praktycznie co pół roku, zarówno w Wielkanoc, jak i Boże Narodzenie! Tak już jakoś wyszło, że większość czasu spędzam albo za kierownicą, albo przed stołem. Ma to oczywiście swoje plusy, bo człowiek się z rodziną zobaczy chociaż raz na jakiś czas, no i oderwie się codziennej rutyny (chociaż to ostatnie to akurat dla mnie ogromny minus…). Audiobooki jednak trochę pozwoliły nadrobić, a w sumie i tak jestem zadowolony z tego, ile mi się udało przeczytać! A wjechało mi sporo fantastyki, w każdym wydaniu.



W sumie, gdybym miał tu jeszcze jakiś wykres przedstawiający podział odmian gatunkowych, to miałby chyba tylko jeden słupek. Fantastyka (ogólnie pojęta) królowała u mnie w kwietniu. I to zarówno w wydaniu polskim, jak i zagranicznym – science fiction, młodzieżowa, urban fantasy, no do wyboru do koloru! Na papierze i w słuchawkach. Nie powiem, żeby mi się to nie podobało!


Tym razem znowu dorzuciłem nowy podcast, który został mi polecony – Inleocast. Branżowy, IT, zapowiada się nieźle, więc mam nadzieję, że twórcy nie stracą zapału (to niestety dość częste…) i będę mógł korzystać z ich wiedzy przez długi czas! Oprócz tego sytuacja mocno stabilna.


A tu już mamy klasycznie zestawienie podcastów oraz audiobooków zebranych do kupy! W końcu bardzo dużo słucham, kiedy tylko się da, więc lubię sobie też spojrzeć z góry właśnie na takie zbiorcze podsumowanie. No bo czemu nie?


Cóż, tutaj się dużo nie działo. Ogólnie ostatnio mam z weekendami problem, a głównie (właściwie to TYLKO) oglądam właśnie w weekendy. Skoro jednak mam je często zapchane (szczególnie wieczory), no to i z oglądaniem słabiej… Mimo wszystko załączam unikalne nazwy filmów i seriali, które obejrzałem w kwietniu:

  1. „Succession”
  2. „The Office”

A co z Instagramem? Jakoś powoli sobie plumka, w sumie najwięcej właśnie na nim wrzucam różnych rzeczy. Najpopularniejszym zdjęciem było takie oto:

No i na sam koniec przedstawiam listę przeczytanych książek:

1. „Wojna Makowa” – R. F. Kuang
2. „Dom Nieba i Oddechu” cz. 1 – S. J. Maas
3. „Przesilenie”– K. B. Miszczuk
4. „SybirPunk vol. 2”– M. Gołkowski
5. „Przebudzenie Lewiatana”– J. S. A. Corey
6. „Projekt Mefisto”– M. Mortka


0 komentarze:

Prześlij komentarz