Właśnie więc od samych audiobooków chciałbym zacząć ten mały festiwal plansz i wykresów. Wychodzi na to, że przesłuchałem nieco więcej, niż w ubiegłym roku – doszło kilka tysięcy bonusowych minut. Muszę przyznać, że się bardzo mocno wkręciłem w ten format książek, jest dla mnie wręcz idealny. Na całe szczęście nie mam żadnych problemów z podzielnością uwagi przy wykonywaniu niektórych czynności – a już na pewno takich jak sprzątanie, spacerowanie czy granie w Pokemon Go (he-he). W związku z tym liczby dla całego roku wyglądają mniej więcej tak:
Przeczytane książki
Łączna liczba przeczytanych książek (lub przesłuchanych!) jest w tym roku mniejsza niż w poprzednim, jednak tak naprawdę jest niewiele mniejsza. Widać za to znaczącą różnicę w liczbie przeczytanych stron, chociaż to tak naprawdę nie jest istotne. Ważne, że po prostu miałem radochę z czytania!
Oprócz moich własnych, prywatnych, prowadzonych skrupulatnie w Excelu statystyk, mogę się również pochwalić tymi stworzonymi przez Lubimy Czytać oraz GoodReads. Uwielbiam na nie patrzeć, aby raz w roku porównać, jak bardzo te serwisy nie nadążają za uzupełnieniem poprawnych liczb stron dla każdej książki. Zawsze, gdy zauważę, że się różni, to daję znać, jednak, tak czy siak, moje statystyki (bazujące na tym, co mam przed nosem w książce) są zupełnie inne. Nawet uwzględniając egzemplarze recenzenckie przed ostateczną korektą, które mogą mieć inną liczbę stron, to te różnice wydają się zbyt duże.
A tutaj już GoodReads:
Gdzieś mi zjadło jedną książkę, chociaż nie wiem gdzie i kiedy. 🤔
Egzemplarze recenzenckie
Tym razem widać spory spadek w stosunku do poprzedniego roku. Częściowo wynika to z nieco mniejszej liczby propozycji, które otrzymywałem, a częściowo z tego, że trochę wybrzydzałem. Mam na półkach sporo książek, których jeszcze nie przeczytałem, więc nie zawsze też chciałem zatykać się kolejnymi pozycjami. W każdym razie mniej więcej tak wygląda zbiorcze podsumowanie tego, co otrzymałem oraz przeczytałem na tle całej reszty!
Oczywiście nie mogło tutaj zabraknąć nowej książki Thomasa Arnolda, którą otrzymałem z imienną dedykacją od autora!
Audiobooki
Oczywiście, że nie może zabraknąć osobnego podsumowania audiobooków! Wszak to słuchanie, a nie czytanie!
Całkiem not bad. Osobiście jestem zadowolony, audiobooki niemal podwoiły moje możliwości i załatały pewnego rodzaju lukę. Nie mam problemów ze słuchaniem podczas codziennych czynności takich jak przygotowanie posiłku czy zmywanie, więc czemu nie skorzystać z możliwości i nie zaliczyć kilku dodatkowych książek?
Podcasty
Pewnie bym przesłuchał drugie tyle audiobooków, gdyby nie to, że staram się też poszerzać swoją wiedzę za pomocą podcastów! Mam kilkunastu twórców, których słucham na bieżąco, a którzy dostarczają mi nie tylko rozrywki (jeśli są twórcami popkulturalnymi), ale również informują, co w finansach piszczy, podrzucają ciekawe rzeczy do zgłębienia z branżowych tematów, no i zajmują mi tym mniej więcej tyle czasu, ile pokazałem na poniższej infografice!
Oczywiście są najdłuższe i najkrótsze podcasty! Znaczy się pod względem minut, które przesłuchałem. W tym roku TOP5 prezentuje się następująco:
A tutaj łapcie listę unikatowych nazw:
- 6 minute English
- Biznes Myśli
- Biznes w IT
- Cyber, Cyber
- Czytu Czytu
- Finanse Bardzo Osobiste
- Imponderabilia
- Inwestomat
- Kryminatorium
- Książki Które Uczą
- Mała Wielka Firma
- Męskie spotkania
- Na Podsłuchu
- Nauka XXI wieku
- Nerdy nocą
- Nerdy Nocą
- Nerdzi w Kulturze
- Ostra Piła
- Otwieracz
- Pani Swojego Czasu
- Pasja Informatyki
- Patoarchitekci
- Po ludzku o pieniądzach
- Porozmawiajmy o IT
- Rock i Borys
- Root Cause
- Shufflecast
- Stacja IT
- Stockbroker
- System Trader
- W drodze do pracy
- Zabójcze opowieści
- Ze stoickim spokojem
- Zombie vs. Zwierz
Wszystkie przesłuchane rzeczy
W tamtym roku nie przygotowałem żadnej planszy, która pokazałaby sumę minut podcastów i audiobooków, bo statystyki tych pierwszych zacząłem prowadzić w połowie roku. Tym razem jednak mogę się pochwalić taką oto prostą planszą, którą kojarzycie już z moich comiesięcznych podsumowań!
Zakupy i dostawy
Tak, moja biblioteczka się powiększyła. No dobra, nie w sposób bezwzględny, bo dużo książek oddałem w 2021 roku na kiermasz toruńskiego schroniska, jednak wiele książek pojawiło się poprzez zakup lub dowolnie inną formę (jak prezent, egzemplarz recenzencki etc.). Tym razem było to:
64 nowych książek.
Filmy oraz seriale
Nie jestem wielkim wciągaczem filmów oraz seriali, ale lubię sobie jednak obejrzeć to i owo. W tym roku częściej sięgałem po produkcje serialowe (a w kinie to chyba nawet ani razu nie byłem…), co zresztą widać na poniższej planszy:
Jak natomiast wyglądają same tytuły? Ano w ten sposób:
Filmy:
- „Friends. Reunion”
- „Jak wytresować smoka 2”
- „Labirynt fauna”
- „Między nami misiami”
- „Na noże”
- „Noc oczyszczenia: Anarchia”
- „O wszystko zadbam”
- „Sala samobójców. Hejter”
- „Stowarzyszenie umarłych poetów”
- „Utalentoway pan Ripley”
- „Wiedźmin: Zmora Wilka”
- „Wredne dziewczyny”
- „XIII poprawka”
- „Ze śmiecią jej do twarzy”
- „Zwierzogród”
- „Żony ze Stepford”
Seriale:
- American Crime Story
- Castlevania
- Dirty John: Betty Broderick
- F is for Family
- Kajko i Kokosz
- Otwórz oczy
- Rick i Morty
- Rozczarowani
- See
- Sex Education
- Squid Games
- Tabu
- The Boys
- The Crown
- The Following
- The Morning Show
- The Office
- The Witcher
To w sumie chyba wszystko, co chciałem pokazać. Nie ma co też przesadzać, prawda? A jak tam Wasz 2021 rok?
0 komentarze:
Prześlij komentarz