Tak czy siak, jednak zamierzam sobie zrobić małe plany czytelnicze, bo nie byłbym sobą, gdybym nie dokonał, choć próby ogarnięcia sobie miesiąca! Jeszcze pozostanę przy trzech papierowych pozycjach (oraz dorzuceniu iluś tam tytułów audiobooków), bo zwyczajnie nie mam pojęcia, jak mi czas pozwoli. W teorii od 13 sierpnia aż do jego końca będę się urlopował, ale wiecie, jak to bywa z takim wolnym… Mnóstwo innych rzeczy do roboty, a po powrocie do pracy wreszcie można odpocząć!
„Otchłań” – Robert J. Szmidt
Tak, znowu Uniwersum Metro 2033! W sumie, kiedy dojadę do trzeciej części „Nowej Polski” (bo tak się nazywa ten cykl), to wjadę nawet w Uniwersum Metro 2035. W każdym razie ponownie Polska w postapokaliptycznym świecie, tym razem jednak Wrocław. Książki Roberta J. Szmidta są zazwyczaj porządnie napisane, więc liczę na dobrą zabawę!
„Ja, robot” – Isaac Asimov
O taaak, możliwe, że niektórzy z Was kojarzą albo nazwisko, albo tytuł, a z kolei inni sobie zaczną wyrywać włosy z głowy, pytając samych siebie „czemu on dopiero teraz to czyta?!” – czas jednak najwyższy, aby sięgnąć po klasykę science-fiction. Takie wprowadzenie do „Pozytonowego detektywa”, którego mam zaplanowanego w moim #5na2021.
„World of Warcraft: Illidan” – William King
Pora też zacząć nadrabiać zapomniany przeze mnie nieco „World of Warcraft”. Niedawno uzupełniłem biblioteczkę, więc na pierwszy ogień chcę rzucić „Illidana”, czyli książkę przybliżającą nieco postać Illidana Stormrage, jedną z najpotężniejszych istot stąpających kiedykolwiek po ziemiach Azeroth!
AUDIOBOOKI
Ciekaw jestem, jak mi te audiobooki wyjdą – będę miał niemalże cały tydzień prawdopodobnie wycięty ze słuchania, chociaż nie jest to pewne. Wiecie, wakacje, lato, spotkania, łamanie rutyny i te sprawy. Jednak książki mi nie uciekną z półek Empik Go, więc nie ma co się na zapas martwić.
Tak czy siak, co jakiś czas robię sobie przegląd nowych pozycji, czasem próbuję wyszukać jakieś książki, które w sumie już dawno chciałem przeczytać. Teraz z odrobinę większym zaufaniem podchodzę też do beletrystyki, tylko staram się wybrzydzać w lektorach – nie każdy jest w stanie tak czytać, abym się nie zgubił. Chciałbym jednak chociaż jedną beletrystykę miesięcznie przesłuchać i dzięki temu zrobić sobie jakąś bazę lektorów, którzy mi pasuję – jak w końcu inaczej to zrobić, niż przez praktykę?
- „Ginekolodzy” – Jürgen Thorwald
- „Spod zamarzniętych powiek” – Adam Bielecki, Dominik Szczepański
- „Paradoks kłamcy” – Michał Kuzborski
- „Zombie” – Wojciech Chmielarz
0 komentarze:
Prześlij komentarz