Nowy Rok zamierzam rozpocząć z przytupem, trochę tak, jak skończyłem stary. No, tylko w nieco innym klimacie, bo nie ma co rosyjskiej epopei narodowej przyrównywać do podobno genialnego, bo genialnego, ale wciąż „tylko” horroru Dana Simmonsa. Jednak to właśnie „Terrorem” pragnę wejść w nową rzeczywistość (ach, jakie to górnolotne określenie) i nie wiem ile mi się prócz niej uda upchnąć innych tytułów na papierze bądź e-booku. W końcu tu jednak całkiem niezły grubasek jest. No, ale zobaczymy, jak to wyjdzie!
Tradycyjnie więc przedstawiam Wam cztery tytuły papierowe/czytnikowe oraz oczywiście kilka audiobooków, które wpadły mi w oko. A może wpadną w ucho. He-he! Zdjęcia okładek rzecz jasna również tradycyjnie pochodzą z serwisu Lubimy Czytać.
„Wojna i pokój. Tom III i IV” – Lew Tołstoj
Tak, jeszcze kolejne osiemset stron przede mną, zanim skończę całkiem tę rosyjską epopeję narodową! Plan na 2020 został więc tylko częściowo wypełniony, ale chcę iść za ciosem i od razu wziąć się za kolejne dwa tomy. Przy okazji nie zapomnę wydarzeń po kilku miesiącach przerwy...
„Terror” – Dan Simmons
HMS Terror oraz HMS Erebus zaginęły w 1845 roku, podczas wyprawy poszukiwawczej Przejścia Północno-Zachodniego, prowadzącego z Europy do Azji ponad kontynentem Ameryki Północnej. Książka ta to próba odtworzenia wydarzeń z tamtej wyprawy, które oczywiście nie są oparte na żadnych przekazach. Historia podobno ciężka, ale piękna.
„Raróg” – Anna Sokalska
Kolejna próba podejścia do tej książki – już ją planowałem bodaj dwa razy i ani razu nie udało się jej nawet zdjąć z półki… A „gangsterski kryminał psychologiczny” w opisie bardzo kusi. Przy okazji już trochę czasu minęło, odkąd ostatni raz czytałem jakiś kryminał lub thriller… Pora nadrobić!
„Inaczej” – Radosław Kotarski
Kojarzycie „Włam się do mózgu”, w której to książce Radek Kotarski zebrał wiele metod skutecznej nauki? Tutaj mamy powtórkę z rozrywki, ale w kontekście pracy i produktywności! Poprzednią jego książkę wspominam bardzo dobrze, pomogła mi, wskazując w pewnym sensie drogę, którą należy podążać podczas nauki, więc mam nadzieję, że i tym razem autor wykonał równie dobrą pracę! No i się przy tym nie przepracował!
AUDIOBOOKI
Jak zwykle też zaplanowałem sobie parę audiobooków, które leżą już grzecznie na liście i czekają na naciśnięcie przycisku „play”. Część z nich to zaplanowane od jakiegoś czasu tytuły, a część przykuła moją uwagę podczas przeglądania najnowszych pozycji dodanych do Empik Go.
0 komentarze:
Prześlij komentarz