Na samym początku wpisu z zeszłego miesiąca zastanawiałem się nad tym, czy sierpień będzie bardziej przyjazny dla ludzi, czy też znowu słońce podkręci sobie grzanie na maksimum. Na całe szczęście okazało się, że nie było tak źle. Udało się jakoś przeżyć, a teraz wkraczamy w nowy miesiąc – dziewiąty z kolei każdego roku. Wrzesień, czyli czas szkoły i końca wakacji. Co prawda niektórym trudno będzie wejść na wysokie obroty tak od razu, ale ja tam z nich w ogóle nie zszedłem, więc we wrzesień wchodzę z pełną prędkością! Zaczynam powieścią, która swoją premierę będzie miała 5 września 2018 roku, a potem już z górki kolejne książki!
Udało się przeczytać absolutnie wszystkie tytuły, które planowałem na sierpień. Wyszło ich nawet więcej, bo pięć sztuk z czterech zaplanowanych. Rzecz jasna nie chcę kombinować i ponownie zaplanuję sobie tylko cztery pozycje. Nawet mimo tego, że ostatnimi czasy regularnie udaje się przeczytać pięć pozycji. Nie ma co jednak losu kusić i lepiej trzymać się raz przyjętych zasad w tym przypadku. :) A w najbliższym miesiącu będziecie mieli trochę misz-maszu gatunkowego. Mam nadzieję więc, że każdy znajdzie dla siebie coś ciekawego. No, chyba że okaże się, że nie będą to zbyt interesujące tytuły. :) Nie ma co jednak wyprzedzać faktów.
Klasycznie wszystkie okładki pochodzą z portalu Lubimy Czytać.
„Zgadnij kto” – Chris McGeorge
Znacie Escape Roomy? Grupa ludzi zostaje zamknięta w pomieszczeniu i ma określony czas na znalezienie wyjścia, rozwiązując przeróżne łamigłówki. A co jeśli grupa ludzi zostanie zamknięta w pomieszczeniu razem z trupem, a jedna z osób musi dowiedzieć się, kto z współzamkniętych jest mordercą? Czas operacyjny: 3 godziny. Nie brzmi to jak zbyt komfortowa sytuacja. Zobaczymy jednak jak sobie poradzą bohaterowie „Zgadnij kto” od Wydawnictwa Insignis!
„Druga szansa” – Katarzyna Berenika Miszczuk
Mogliście już o tym tytule słyszeć – po raz pierwszy został wydany w 2013 roku. Julia, bohaterka książki, budzi się w szpitalu, jednak kompletnie nic nie pamięta. Łącznie z tym kim jest i jak tu trafiła. Tego typu historie, mimo że brzmią podobnie, mają zawsze ogromny potencjał – wszystko w nich zależy jedynie od twórcy. Przekonamy się już niedługo jak wypada książka od Uroboros.
„Mikrowyprawy w wielkim mieście” – Łukasz Długowski
Rozpoczęta jeszcze w sierpniu książka opisująca sposoby na przeżycie świetnej przygody bez konieczności brania miesięcznego urlopu i wydania mnóstwa pieniędzy. Wszystko jest wokół nas, nawet rzut beretem od wielkiego miasta. Łukasz Długowski jako dowody przytacza własne przygody, które przeżył za grosze i często zajęły tylko jedną noc.
„Małe Licho i tajemnica Niebożątka” – Marta Kisiel
Pozycja od Wydawnictwa Wilga przeznaczona dla dzieci – jednak sam jestem dużym dzieckiem i czasem mam ochotę na kompletnie niezobowiązującą, lekką lekturę! Mamy tu anioła, mamy potwora kradnącego kapcie, mamy również stary dom na uboczu i mnóstwo skarbów. Oraz oczywiście konfrontację Niebożątka ze światem po drugiej stronie płotu oddzielającego jego dom od całej reszty.
„Małe Licho i tajemnica Niebożątka” – Marta Kisiel
Pozycja od Wydawnictwa Wilga przeznaczona dla dzieci – jednak sam jestem dużym dzieckiem i czasem mam ochotę na kompletnie niezobowiązującą, lekką lekturę! Mamy tu anioła, mamy potwora kradnącego kapcie, mamy również stary dom na uboczu i mnóstwo skarbów. Oraz oczywiście konfrontację Niebożątka ze światem po drugiej stronie płotu oddzielającego jego dom od całej reszty.
0 komentarze:
Prześlij komentarz