Ostatni miesiąc roku 2017. Zaraz Święta Bożego Narodzenia, wcześniej Mikołajki a na samym końcu już tylko Sylwester i Nowy Rok. Szybko minie! Jednak mimo tak dużej ilości teoretycznie wolnego czasu jakoś nie widzę swoich planów czytelniczych jako zbyt wyszukanych. Wiadomo, tu przejechać do rodzinnego miasta, tam w czymś pomóc, tu popracować. No i jakoś tak minie miesiąc, a w styczniu się pewnie będę cieszył z możliwości powrotu do "zwykłego" życia. :D No, ale oczywiście zamierzam bez zmian oddawać się przyjemności, jaką niesie ze sobą dobra książka. Mimo o wiele lepszych wyników z ostatnich miesięcy, nie planuję jednak nagłego przeskoku w planach. Nie będą większe niż do tej pory - lepiej się miło zaskoczyć.
Wyjdzie mi w grudniu taki trochę miks. Jedna klasyka, jedna świeża premiera i coś bonusowego. Nie wiadomo czy coś po drodze nie wpadnie, ale na sto procent dwa z poniżej prezentowanych tomów zostaną przeze mnie przeczytane.
Niniejszym przedstawiam Państwu moje plany czytelnicze na grudzień! Okładki pochodzą z serwisu Lubimy Czytać.
"Milczenie owiec" - Thomas Harris
Klasyka klasyki, nieśmiertelna powieść z nieśmiertelnego cyklu o nieśmiertelnym doktorze Lecterze. No i oczywiście agentce Starling. Co prawda historię znam doskonale z ekranizacji, ale jednak co książka, to książka. Z wielką chęcią zapoznam się wreszcie z pierwowzorem naprawdę świetnego filmu. Mam nadzieję, ze spodoba mi się co najmniej tak samo, o ile nie o wiele bardziej!
"Gdy morze cichnie" - Jørn Lier Horst
Kolejna część historii z Williamem Wistingiem, detektywem, który potrafi rozwikłać nawet najtrudniejsze zagadki kryminalne. Jest to trzeci z kolei tom cyklu, wydany przez wydawnictwo Smak Słowa. Mam za sobą już kilka książek tego autora, gdyż wydawane są w dość niecodzienny sposób - na początku od końca, teraz od początku. :) Na szczęście okazuje się, że nie sprawia to problemów fabularnych, a jak na razie powieści są dość "równe". Zobaczymy jaka będzie najnowsza część, która swoją premierę w Polsce miała 22 listopada 2017 roku.
"Mort" - Terry Pratchett
Można powiedzieć, że miesiąc bez Pratchetta to miesiąc stracony! Z chęcią więc (pewnie w okolicy Świąt Bożego Narodzenia), rozpocznę kolejny podcykl Świata Dysku - opowiadającego o Śmierci. Nie bez powodu napisałem to słowo rozpoczynając je od dużej litery. To jest bowiem może nie tyle imię, co nazwa własna jednej z bardziej charakterystycznych postaci Świata Dysku. A tu się zaczyna jej historia...
Mam nadzieję, że na tych trzech tytułach się nie skończy - co będzie jednak dalej, niech ślepy los zadecyduje. :) W ciągu ostatnich kilku miesięcy trafiło mi się sporo egzemplarzy recenzenckich, więc być może i teraz coś ciekawego się trafi. A może wreszcie zrobię jakieś zakupy? Lub po prostu wybiorę sobie ciekawą lekturę z własnej biblioteczki, która ma jeszcze sporo nieprzeczytanych tytułów. Zobaczymy! :)
"Gdy morze cichnie" - Jørn Lier Horst
Kolejna część historii z Williamem Wistingiem, detektywem, który potrafi rozwikłać nawet najtrudniejsze zagadki kryminalne. Jest to trzeci z kolei tom cyklu, wydany przez wydawnictwo Smak Słowa. Mam za sobą już kilka książek tego autora, gdyż wydawane są w dość niecodzienny sposób - na początku od końca, teraz od początku. :) Na szczęście okazuje się, że nie sprawia to problemów fabularnych, a jak na razie powieści są dość "równe". Zobaczymy jaka będzie najnowsza część, która swoją premierę w Polsce miała 22 listopada 2017 roku.
"Mort" - Terry Pratchett
Można powiedzieć, że miesiąc bez Pratchetta to miesiąc stracony! Z chęcią więc (pewnie w okolicy Świąt Bożego Narodzenia), rozpocznę kolejny podcykl Świata Dysku - opowiadającego o Śmierci. Nie bez powodu napisałem to słowo rozpoczynając je od dużej litery. To jest bowiem może nie tyle imię, co nazwa własna jednej z bardziej charakterystycznych postaci Świata Dysku. A tu się zaczyna jej historia...
Mam nadzieję, że na tych trzech tytułach się nie skończy - co będzie jednak dalej, niech ślepy los zadecyduje. :) W ciągu ostatnich kilku miesięcy trafiło mi się sporo egzemplarzy recenzenckich, więc być może i teraz coś ciekawego się trafi. A może wreszcie zrobię jakieś zakupy? Lub po prostu wybiorę sobie ciekawą lekturę z własnej biblioteczki, która ma jeszcze sporo nieprzeczytanych tytułów. Zobaczymy! :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz