Źródło: Lubimy Czytać |
Patrzę na tę liczbę przy nazwie cyklu i co chwilę się dziwię, że to już tyle miesięcy minęło. W końcu każdy kolejny odcinek to kolejny miesiąc - listopad jest więc trzydziestym dziewiątym z rzędu miesiącem, w którym publikuję tytuł z mojej listy "Chcę przeczytać"! Całkiem nieźle, nie? To dopiero pokazuje jak długo człowiek potrafi prowadzić pewne przedsięwzięcie. :) A jak się okazuje, zgodnie ze statystykami, cykl "Bardzo chcę" cieszy się dość sporym zainteresowaniem. Każdy z postów jest chętnie odwiedzany, co mnie jednocześnie zaskakuje i cieszy. Chociaż zaskakiwać w sumie nie powinno - sam lubię zajrzeć do różnych zapowiedzi - nigdy nie wiadomo co ciekawego się może trafić. :)
Tym razem przedstawiam Wam książkę, która świetnie łączy się z moimi niezbyt rozwijanymi zainteresowaniami. Ogólnie pojęta mitologia od zawsze mnie fascynowała, chociaż nigdy nie miałem ambicji, żeby być jakimś znawcą czy ekspertem. Jedyne wymierne osiągnięcia, jakie na tym polu kiedykolwiek zdobyłem to podium w konkursach mitologicznych w szkole. To jednak jak wiadomo, wiedza na dość niskim poziomie. :) Nie miałem też nigdy wielkich chęci na zagłębianie się pilne w jakąkolwiek mitologię, jednak zawsze bardzo chętnie czytam książki jej poświęcone. Nieważne czy to mitologia grecka, skandynawska czy całkiem wymyślona od zera współcześnie mitologia Śródziemia. Czasem jednak mam ogromną ochotę na poczytanie czegoś w tych klimatach, więc tym razem nabrałem jej na "Mity skandynawskie", których autorem jest Roger Lancelyn Green!
A oto co możemy przeczytać na stronie Wydawnictwa:
I jak się podoba? Ktoś nabrał ochoty? :)
A oto co możemy przeczytać na stronie Wydawnictwa:
"Tęcza tworząca migotliwy most pomiędzy światami bogów i ludzi. Wąż tak ogromny, że oplata cały świat. Naszyjnik tak piękny, że nawet boginię doprowadza do szaleństwa...
Wielkie skandynawskie sagi są pełne magii i bohaterskich czynów. Roger Lancelyn Green znanym od niepamiętnych czasów mitom o wędrówkach Odyna, młocie Thora, śmierci Baldra czy ostatniej bitwie nadał nową formę, łącząc je w jedną ekscytującą opowieść, która ożywia surowe piękno krain skandynawskich bogów i olbrzymów. Swoją relację oparł na zachowanych poematach i podaniach, starając się jak najwierniej oddać ducha oryginału – tę niezwykłą „atmosferę Północy”. "
I jak się podoba? Ktoś nabrał ochoty? :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz