Źródło: Lubimyczytac |
Autor: Jo Nesbø
Tytuł: Brudne wojny
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Tłumaczenie: Iwona Zimnicka
Stron: 423
Data wydania: 19 czerwca 2013
Słyszałem i czytałem wiele opinii mówiących, że Jo Nesbø "zaczyna się" właśnie od "Czerwonego Gardła". Czytając pierwsze dwa tomy historii policjanta Harry'ego Hole'a miałem mieszane uczucia - z jednej strony fajne historie, ale z drugiej czegoś brakuje. Uczucie to potęgował fakt, że przeczytałem już wcześniej "Policję", która bardzo wyprzedza swoje poprzedniczki w chronologii. Czekałem więc z niecierpliwością na chwilę, w której będę mógł wziąć trzeci tom cyklu do ręki i przekonać się na własne oczy jak to jest z tymi opiniami. No cóż, chyba ludzie mają racje. :)
Sprawy związane z historią nigdy nie są łatwe. Często trudno je nawet ze sobą powiązać. Przekona się o tym Harry Hole, który całkowitym przypadkiem trafia na ślad przemyconego karabinu wyborowego. Bardzo nietypowego i niebezpiecznego karabinu wyborowego. Wszystkie ślady prowadzą do kręgu neonazistów. Całość komplikuje się jeszcze bardziej, gdy okazuje się, że prawdopodobnie trzeba sięgnąć do archiwów i to tych pochodzących z okresu II Wojny Światowej. Czy da się te ślady sensownie ze sobą skleić i stworzyć jedną, logiczną całość?
Jest progres. Proste słowa, ale w pełni oddają tom trzeci w porównaniu do poprzednich. Zmieniło się prawie wszystko - i sam pomysł na historię i jej prowadzenie. Zmieniło się podejście Jo Nesbø do samego głównego bohatera. Nie jest już taki... Chaotycznie zbudowany i nieprzewidywalny. Tak naprawdę zauważyłem to dopiero podczas lektury "Czerwonego Gardła", że wcześniej czasem ciężko było przewidzieć jak zareaguje Harry Hole na daną sytuację, a czasem jego reakcja była wręcz nazbyt oczywista. Tym razem czytelnik może lepiej ułożyć sobie mniemanie o głównym bohaterze, gdyż jego zachowanie jest bardziej zbliżone do tego, które może cechować prawdziwego, żyjącego człowieka.
Tak po prawdzie nie wiem jak mam ubrać w słowa to "coś", co sprawia, że trzeci tom cyklu jest zdecydowanie lepszy od poprzedników. Być może chodzi po prostu o całokształt zbudowany z małych cegiełek, które ciężko wychwycić. Być może chodzi o jakąś ewolucję stylu autora, a może o samą wymyśloną historię. Na pewno wszystko, zarówno opowieści z przeszłości jak i teraźniejszą narrację czyta się z ogromną przyjemnością. Sama wizja wydarzeń z okresu II Wojny Światowej jest niezłym smaczkiem. Ofensywa hitlerowska na Leningrad i codzienne warunki żołnierzy na froncie wydają się być sensowne i przede wszystkim - nawet jeśli to kompletna fikcja niemająca nic wspólnego z tym, co i jak naprawdę działo się na wschodzie - bardzo przyjemnie się czyta. Dobrze się też to wszystko zazębia z wydarzeniami opisywanymi jako współczesne, stanowiące trzon całej książki.
"- Pracuje pan w Wydziale Zabójstw jako śledczy, sierżancie Hole - stwierdził Groth. - Dlaczego przydzielono panu tę sprawę?- Z powodu błędnej oceny sytuacji - odparł Hole.- To znaczy?- Nie przypuszczaliśmy, że Ho Dai przeżyje. Ludziom z pogruchotaną czaszką i częścią jej zawartości na zewnątrz zwykle się to nie udaje."
Muszę niestety zwrócić uwagę na to, na co wiele osób już narzekało. Przeplot przeszłości z teraźniejszością jest za szybki. Dwie strony wydarzeń z II Wojny Światowej i dwie strony obecnej historii to zdecydowanie zbyt dynamiczna zmiana. Czytelnik nie zdąży się nawet wgryźć porządnie w klimat, a tu już nagle zmiana. Trzeba się szybko przestawić, spróbować wejść w atmosferę a tu nagle bach! Dosłownie jak nagły granat wlatujący do okopu, ogłuszający nas i otumaniający. Trzeba jednak jakoś się przyzwyczaić i najwyżej dwa razy przeczytać pierwsze pół strony nowego rozdziału, żeby naprawdę w pełni wczuć się w klimat, który próbuje oddać autor.
Tak naprawdę dopiero gdzieś w połowie książki widać, jak bardzo autor posunął się do przodu zarówno z pomysłami, jak i wykonaniem. W okolicach dwusetnej strony bowiem czytelnik może zdać sobie sprawę z tego, jak już wiele szczegółów i drobnych niuansików zostało mu zaserwowane i jak ciężko będzie rozgryźć w miarę wcześnie to, co wymyślił Jo Nesbø. "Czerwone Gardło" nie jest tak proste i oczywiste jak poprzednie tomy. Teoretycznie z jednej strony mamy pewne informacje podane jak na tacy, ale z drugiej do samego końca nie wiadomo o tak naprawdę autorowi chodzi.
Na pewno trzeci tom przygód Harry'ego Hole'a zachęca do sięgnięcia po dalsze części i daje nadzieję na coraz lepsze książki. Jak na razie cały czas utrzymuje się tendencja zwyżkowa i mam nadzieję, że taka zostanie utrzymana. Teraz pozostaje jedynie nabyć dalsze tomy i - mam nadzieję - cieszyć się z możliwości przeczytania dobrego kryminału.
Łączna ocena: 8/10
Cykl "Harry Hole"
0 komentarze:
Prześlij komentarz