Kolejny miesiąc, kolejne wyzwania! A raczej kolejny czas, w którym możemy je sobie postawić. Ja będę kontynuował stawianie sobie celów książkowych oraz będę się nimi z Wami dzielił. Oczywiście możecie w sobie znanych sposobach rozliczać mnie z nich, do czego nawet gorąco namawiam! Większa motywacja, większa szansa na wyrobienie normy. :) A przecież o to chodzi, aby sięgać coraz wyżej nie tylko w samych planach, ale również w ich realizacji!
Przy okazji podczas każdego kolejnego wpisu będę się starał pokrótce podsumować poprzedni miesiąc i wcześniejsze plany. Taki tam szybki rachunek sumienia ze skondensowanymi informacjami. Dzięki temu wszyscy będziemy wiedzieli jak mi tak naprawdę poszło. Same plany oczywiście będę się starał dobierać do możliwości w danym miesiącu, chociaż nigdy nie wiadomo co i kiedy wypadnie. Mam jednak nadzieję, że nigdy nie będzie zbyt dużych odstępstw. Nie będę się jednak bawił w realizację za wszelką cenę - mam nadzieję, że zrozumiecie. :) W każdym razie wiecie jak to mniej więcej ma wyglądać w mojej wyobraźni, więc kontynuujmy cykl i zobaczymy co z tego wszystkiego wyniknie. :)
W tamtym miesiącu chciałem pod pióro wrzucić łącznie cztery książki. W całym kwietniu przeczytałem trzy książki, z czego dwie należały do planów. Jedna z nich została prawie przeczytana, jednak zostawiłem jeszcze około stu stron już na maj - można rzec, że 2/3 z tego jednego tytułu udało się przeczytać. W ogóle nie ruszyłem trzeciego tomu "Meekhańskich", ale za to przeczytałem "Ślepy trop", który otrzymałem od Business&Culture.
Można więc powiedzieć, że 50% zostało w pełni zaliczone, kolejne 25% również, chociaż z inną książką, zostaje więc 25% z niedokończonej książki. Tam z kolei ukończyłem 2/3, a więc 67% książki, co daje jakieś 16.6% na czwartej książce. W efekcie można rzec, że plan został wykonany w 91.6%! Nie jest tragicznie. :)
Poniżej przedstawiam Wam plan na maj 2016. Od razu chciałbym wspomnieć, że gdzieś pomiędzy niżej wymienione książki muszę wpleść jeszcze jedną - ale na razie o niej cicho sza! :) Dowiecie się wszystkiego na pewno w swoim czasie! :)
Robert M. Wegner - "Niebo ze stali. Opowieści z meekhańskiego pogranicza"
Ponownie ten sam tom pojawia się w mojej zapowiedzi na najbliższy miesiąc. Nie udało mi się "Nieba ze stali" przeczytać w kwietniu, ale idzie na pierwszy ogień w maju. Z pewnością zaliczę tę książkę i postaram się jak najszybciej dać Wam znać czy jest jeszcze lepsza od poprzednich dwóch tomów Wegnera. :)
Robert M. Wegner - "Pamięć wszystkich słów. Opowieści z meekhańskiego pogranicza"
Trzeba iść za ciosem i od razu przeczytać czwarty tom wspaniałej sagi, która cały czas wychodzi spod pióra Roberta M. Wegnera. Nie wiem co mnie czeka w trzecim tomie, ale jestem pewien, że czwarty (i każdy kolejny, który powstanie) również pochłonę w try miga. A przynajmniej mam taką nadzieję, że dość szybko mi pójdzie. :)
Terry Pratchett - "Panowie i Damy"
Siódmy tom cyklu "Świat Dysku" autorstwa Terry'ego Pratchetta - już od kilku miesięcy nie delektowałem się twórczością tego autora. Oto więc ponownie zabiorę Was w podróż do Świata Dysku, w którym spotkamy się z czarownicami i przyziemnymi problemami, które targają ludźmi. No dobra, innymi stworzeniami również. :)
Jo Nesbø - "Karaluchy"
Czemu by nie czytać po kolei również cyklu o Harrym Hole, norweskim policjancie? Mawiają, że pierwsze tomy, które napisał Jo Nesbø niekoniecznie należą do zbioru jego najlepszych dzieł. Dla mnie nie ma to znaczenia - lubię czytać po kolei, od początku do końca. Tak też będzie i z tym autorem. Mam nadzieję, że dość szybko uda mi się skompletować wszystkie jego dzieła.
0 komentarze:
Prześlij komentarz