Witam serdecznie w kolejnym odcinku cyklu "zDYCHAj ubogi języku"! Co prawda nie jesteśmy wcale w telewizji, na co wskazywać mogłoby powitanie, jednak dobrze by było, aby stacje postarały się o zwiększenie zasobów słownictwa swoich prezenterów i dziennikarzy. :) W końcu ludzie ich słuchają i powielają schematy! A może by się okazało, że nagle przeciętny człowiek zwiększył liczbę znanych słów o kilka lub nawet kilkanaście procent? To by było coś! W cenie są zwłaszcza synonimy - powtórzenia często brzmią bardzo nieciekawie, wręcz sztucznie. Jednak któż się ich całkowicie pozbędzie bez dokonywania korekt w swoich tekstach? :)
Trochę może zboczyliśmy z tematu, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie tę wylewność. Nie przynudzając dalej, przejdę może po prostu do dzisiejszej dyszki. Będzie to zwyczajny miks, w którym znajdziecie zarówno rzeczowniki, jak i przymiotniki - dla każdego znajdzie się coś dobrego. Przed Państwem dzisiejsza dziesiątka!
antyklimaks - jest to przejście w mowie lub piśmie z tonu ważnego/podniosłego w lżejszy, często humorystyczny, który obraca całą sytuację w żart; nazywa się tak również przeciwstawienie danemu określeniu jego odwrotność
blichtr - bardzo efektowne bogactwo, które ma jedynie sprawić wrażenie przepychu; nie dajcie się nabrać blichtrowi swojego znajomego, który zarabia najniższą krajową a kupił bardzo fajnego i drogiego mercedesa :)
dyletancki - zajmowanie się jakąś dziedziną/tematem nie mając o nim tak naprawdę zielonego pojęcia i w ogóle się nie przygotowując do niego
ekwilibrystyka - pomijając samą "dyscyplinę cyrkową", ekwilibrystyka to wykazanie się niebywałą zręcznością zarówno przy wykonywaniu jakiejś czynności, jak również w przypadku kontaktów społecznych - najczęściej spotyka się te określenie zwłaszcza w tym drugim przypadku; zręczne wychodzenie z kłopotów
kwerenda - być może kojarzycie to słowo z baz danych (np. MS Access na lekcjach w szkole) - wbrew pozorom nie jest zarezerwowane jedynie dla relacyjnych baz danych; kwerenda oznacza czynność wyszukiwania informacji w zbiorze archiwum lub bibliotece, obecnie tak naprawdę rozszerzone do wszelkich zasobów, jakie tylko można poszukiwać, łącznie z Waszymi zasobami znajdującymi się na dyskach twardych komputerów :)
neolityczny - w sensie dosłownym oznacza to coś odnoszącego się do okresu neolitu (ostatnia część epoki kamienia), coraz częściej wykorzystywany jako humorystyczne podkreślenie przestarzałości czynności/rzeczy/myślenia, dające do zrozumienia, że opisywany podmiot "miał się dobrze w epoce kamienia łupanego"
probantka - kandydatka do zakonu, która jest w okresie probacji, czyli okresu szczególnej troski o rozwijanie się powołania
safanduła - osoba niezbyt energiczna oraz mało zaradna życiowo
spekulacja - z pewnością sporo osób słyszało to słowo, ale pytanie czy wszyscy wiemy dokładnie cóż ono oznacza; kojarzy się głównie z giełdą oraz handlem, a oznacza ono przewidywanie/dociekanie, którego nie można sprawdzić, zweryfikować czy w jakikolwiek inny sposób zrównać z czymś namacalnym; spekulanci domniemają, że jakaś sprawa zakończy się tak i tak, chociaż nie mogą być tego pewni i nie mogą tego sprawdzić; spekulować można jednak nie tylko ceny, ale również na przykład brak kartkówki ze względu na krótką pamięć nauczyciela (chociaż w przypadku cen spekulacje mają doprowadzić do niej, a ciężko będzie przekonać nauczyciela, że rzeczywiście zapomniał :P)
sztafaż - jest to określenie na mało istotne na pierwszy rzut oka elementy (postacie, przedmioty, zierzęta etc.), które wzbogacają ogólny odbiór dzieła malarskiego lub literackiego; teoretycznie dzieli się na dwa pojęcia, w których oddziela się obrazy krajobrazów od dzieł literackich, w każdym razie jeśli coś jest nieistotne a ubarwia w pewnym sensie jakieś dzieło (tak, wspomnienie o migającej świetlówce w pokoju przesłuchać nie jest istotne, a jednak wzbogaca wszystko) to nazywamy to sztafażem :)