środa, 23 września 2015

Na ekranie Linkowanie #5

Można powiedzieć, że idę z tym cyklem jak burza! Co poradzić, kiedy w internetach tyle ciekawostek, którymi chciałbym się z Wami wszystkimi podzielić! :) Na każdym kroku czekają na mnie ciekawe artykuły, śmieszne anegdoty, zabawne lub interesujące zestawienia oraz mnóstwo poważnego contentu. Nie sposób się nie dzielić!

Ostatnio trochę szybciej zebrałem dobry materiał na odcinek "Na ekranie Linkowania", dlatego od razu tworzę posta i resetuję mój folder w zakładkach. Nie wiem kiedy opublikuję posta, bo trochę się planów nazbierało, ale niech czeka na lepszy czas - w końcu nie wiadomo czy najbliższe dni/tygodnie będą równie owocne. :) Spokojnie, nie będę zamęczał bardzo aktualnymi tematami typu uchodźcy czy wybory - staram się w ogóle polityki i poglądów nie wsadzać w ten cykl. Jeśli zacznę to mnie śmiało zlinczujcie. :) No, chyba że bezpośrednio będzie dotyczyć tematyki bloga, czyli książek i ogólnie pojętej literatury!

Zapraszam serdecznie na aktualne zestawienie rzeczy ciekawych i bardziej ciekawych!

1. Akcja #czytamwroclaw! Książka zamiast biletu w autobusach i tramwajach! - może trochę nieaktualne i stare, ale na pewno warte wspomnienia, oby więcej takich akcji!

2. Transsyberyjskie spotkania. Polacy na Syberii - czyli jak to się jeździ Koleją Transsyberyjską!

3. Polski wynalazek - elastyczne ogniwa na perowskitach, ma wreszcie inwestora - był grafen, teraz pora na ogniwa słoneczne, czyli o tym w jaki sposób Polacy rewolucjonizują świat, a w tym przypadku pomaga w tym japoński inwestor.

4. Dzieci pierdoły. Hodujemy zombie, które nie wiedzą kim są i dokąd zmierzają - kilka gorzkich słów prawdy o obecnym wychowaniu oraz podejściu do dzieci w obecnych czasach w konfrontacji z pokoleniem 1993 wstecz.

5. 11 powieści, które przeraziły Stephena Kinga - co może przerazić mistrza horrorów? Przekonajcie się sami!

6. Nietypowe nazwy zakładów pogrzebowych w Polsce - pół żartem, pół serio, chociaż nazwy są podobno jak najbardziej prawdziwe! Przynajmniej częściowo. :)

7. Fandomy, z którymi lepiej uważać! - jeśli nie wiecie na fanów czyjej twórczości uważać, to dowiecie się tego z tego zestawienia!

8. Nowe prawo autorskie nie będzie przyjazne bibliotekom i muzeom - czyli ponownie o modyfikacji prawa autorskiego.

9. Klikery – parodia, która przerodziła się w nowy gatunek gier - ach ten nieśmiertelny Cookie Clicker i inne marnotrawiacze czasu... Historia powstania "clickerów".

12 komentarzy:

  1. Zerknąłem z ciekawości na te domy pogrzebowe. Ten od Szatana to z mojego miasta jest, tak myślałem, że może się pojawić. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę i to z grupy niepotwierdzonych. :P Chociaż po wrzuceniu tego w Google od razu wyskakuje strona zakładu.

      Usuń
    2. To masz potwierdzone. :) Jak jadę na ogródek działkowy to mam po drodze dwa domy pogrzebowe, jeden jest Szatan, drugi Walicki, o którym było niedawno głośno, że palą po kilka osób w jednym piecu i potem ludzie dostają w urnach nie wiadomo kogo. I jak wejdę na piętro w domku na tej działce to mam przed oczami piękny widok cmentarzyska. :P

      Usuń
    3. Nie wiem czy przebije czy nie, ale aktualnie mieszkam obok cmentarza - dosłownie obok bloku jest już płot cmentarza, przez całe lato codziennie słyszałem "Dobry Jezu, a nasz Panie". :)

      Usuń
  2. Stephen King się czegoś boi, nieźle. Muszę to przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Część niestety jeszcze niedawno niedostępna w Polsce, jeśli wierzyć artykułowi i komentarzom - przyznam bez bicia, że nie sprawdzałem. :)

      Usuń
  3. W miasteczku, gdzie mieszka dziadek mojego faceta, był zakład pogrzebowy "Aniołek". Nic zabawnego, ale w tym samym domu była pizzeria o tej samej nazwie. i te żarty, że mają wspólne lodówki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurde, zdecydowanie przebija żarty dotyczące zmniejszenia się populacji bezdomnych psów i kotów na osiedlu, na którym powstała chińska knajpa... :P

      Usuń
  4. Uciekam czytać o Kingu! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie żaden horror nie może jakoś przerazić :D A dzieci roczników 2000+ są tak wychowane na technologii i niewychowane wcale w większości przypadków, że aż boję się zajrzeć do artykułu ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie z horrorami, najwyżej mogę pochwalić za dobry klimat. :P Artykuł o dzieciakach może przestraszyć (dobre połączenie z poprzednim zdaniem!) ze względu na to, że jest dość... długi... :P

      Usuń