Courtship Book TAG

Lecimy dalej z nominacjami! Jeszcze niedawno pisałem, że została ostatnia nominacja do zaliczenia, ale doszła jeszcze jedna, dlatego niniejszy wpis stanowi (na chwilę obecną) przedostatnią nominację! Trochę mało maślane wyszło z tych informacji, ale co poradzić - mam nadzieję, że w miarę prosto się wyraziłem. :) W każdym razie wracając do tematu dzisiejszego posta - Courtship Book TAG sponsoruje Iza z bloga Kolejny Rozdział - dzięki za nominację!

Trochę czasu minęło od jej posta - pojawił się 31 lipca 2015 roku, czyli półtora miesiąca temu. Jakoś tak wyszło, że zabieram się za tego Book TAGa dopiero teraz - prawie ostatni nie oznacza jednak najgorszego! Oczywiście klasycznie kradnę obrazek tytułowy! :)

Faza 1. Zauważenie.

Książka, którą kupiłem ze względu na okładkę.

Pierwsze co mi do głowy przychodzi to Kelley Armstrong - "Wezwanie" - okładka przypominała mi moją znajomą. Tak konkretnie to dół twarzy, nie cała okładka, ale ojtamojtam, szczegóły. :)

Faza 2. Pierwsze wrażenie.

Książka, którą kupiłem ze względu na opis.

"Snajper. Opowieść komandosa SEAL Team Six", którego autorami są Howard E. Wasdin oraz Stephen Templin. Oto opis:

"To pierwsza książka napisana przez komandosa Team Six i jedyna, która daje bezpośredni dostęp do świata elity elit służb specjalnych. 

Howard E. Wasdin pokaże wam, jak wygląda rekrutacja do Komando Foki. Pozwoli wam poczuć ból najbardziej morderczego treningu świata. Zdradzi szczegóły najtrudniejszych i najdramatyczniejszych misji (m.in. tej w Somalii, którą widzieliście w filmie Helikopter w ogniu). Opowie, jak z perspektywy komandosa wyglądał atak na kryjówkę Osamy Bin Ladena."

Faza 3. Słodkie rozmówki.

Książka ze świetnym stylem pisania.

Kilka bym mógł tutaj wrzucić, między innymi książki napisane przez R. A. Salvatore'a. Wśród polskich autorów warci wspomnienia w tym wątku są takie postacie jak Grzędowicz, Ziemiański, Pilipiuk - nie da się tu z mojej strony wymienić jednego tytułu ani nawet jednego autora. :)

Faza 4. Pierwsza randka.

Pierwszy tom serii, który sprawił, że miałem ochotę od razu zabrać się za kolejne.

Tak, wiem, jestem monotematyczny, ale "Przegląd Końca Świata: Feed"! Co prawda niestety jeszcze nie przeczytałem kolejnych tomów, ale już niebawem, niebawem! Przynajmniej mam taką nadzieję. :)

Faza 5. Nocne rozmowy telefoniczne.

Książka, przy której przetrwałem noc.

Książki Tess Gerritsen - na przykład "Ogród Kości". Jej książki czyta się błyskawicznie, a do tego tak wciągają, że nawet nie zauważycie kiedy zegar wybije czwartą nad ranem. :) Zwłaszcza serię z Maurą Isles i Jane Rizzoli.

Faza 6. Zawsze w myślach.

Książka, o której nie mogę przestać myśleć.

Przy każdej okazji oglądania/czytania/rozmawiania o uniwersum Władcy Pierścieni w głowie przerzucają mi się kartki "Silmarillionu" - odkopuję informacje dotyczące powstania całego Śródziemia i jego historii. 

Faza 7. Kontakt fizyczny.

Książka, którą kocham za towarzyszące jej feelsy.

Yyy... Udam, że nie widziałem tego pytania... :P

Faza 8. Spotkanie z rodzicami.

Książka, którą chcę polecić rodzinie i znajomym.

To zależy - tej czytającej części czy nieczytającej, bo to jest różnica! :) Czytającej to ja bym mógł polecić mnóstwo rzeczy (ostatnio zresztą poleciłem wspomnianego już "Snajpera" oraz "Cel Snajpera" autorstwa nieżyjącego już Chrisa Kyle'a). Tej nieczytającej stronie może zaproponowałbym "Sprawa trzech desperado"? :P

Faza 9. Myślenie o przyszłości.

Książka, którą będę czytał wiele razy w przyszłości.

Raczej żadna. Nie zwykłem czytać kilka razy tej samej książki. Co prawda zdarzyło mi się wracać do "Potopu" czy "Czary Ognia" (niezłe zestawienie tytułów...), jednak na dłuższą metę tego nie robię. :)

Faza 10. Dzielenie się miłością.

Nie dzielę się miłością! Zabieram całą dla siebie! :)