Nie od dzisiaj wiadomo, że czytanie umiera. Ludzie co prawda nie stają się analfabetami, ale coraz rzadziej sięgają po książkę dla samej przyjemności czytania. Bardzo często przekłada się to na dzieci, które zwyczajnie nie widzą niczego pozytywnego w książkach, gdyż nikt im tego nie pokazuje. Do tego dochodzą w szkole lektury, czyli przymusowe czytanie, a to skutecznie zniechęca młodych ludzi do papierowej radości. Kiedyś bardzo głośno prowadzono akcję "Poczytaj mi tato!" - bardzo zacna inicjatywa. Nie mam dokładnych statystyk jej powodzenia z dwóch powodów - po pierwsze nie chciało mi się szperać, a po drugie mogłyby one być niemiarodajne. Jest też trzeci, choć nie najmniej ważny powód - takie statystyki nie są istotne, ważne jest, że w ogóle akcja zadziałała.
Co jakiś czas warto przypomnieć zabieganym ludziom o tym, że istnieje coś takiego jak książka. Owszem, różne organizacje, biblioteki, książnice czy wydawnictwa tworzą eventy w które ładują kupę kasy i chwała im za to. Trzeba jednak pamiętać także o "reklamie", która dotrze do wszystkich, nie tylko tych, którzy mają czas na zabawy tworzone przez różne podmioty, ale także wszystkich tych, którzy mogą poświęcić raptem parę minut na przeczytanie krótkiego tekstu. Właśnie dlatego postanowiłem wziąć udział w akcji "Poczytaj ze mną" - nie wymaga to od nikogo ogromu pracy ani poświęconego czasu. Dzięki zasięgowi bloggerów może trafić do wielu osób - naszych znajomych, rodziny, czy też po prostu polecieć dalej. Nas to tak naprawdę nic nie kosztuje, nawet jeśli okazałoby się, że do niewielu osób przekaz naprawdę trafi. Ja w każdym razie uważam, że warto, dlatego poniżej udostępniam odpowiedzi na książkowe pytania. :)
Od kiedy prowadzisz bloga?
Od stycznia 2014 roku - stuknął już rok. :)
Skąd pomysł na blog?
Szczerze powiedziawszy to do końca pewny nie jestem. Taki jakiś impuls, nagły pomysł. Na całe szczęście zostało na dłużej, bo często moje "blogi" umierały śmiercią naturalną dość szybko. :)
Czy pamiętasz swoją pierwszą książkę w życiu?
Pierwszej nie pamiętam, jednak kojarzę jedne z pierwszych. Na pewno były wśród nich "Przypadki Robinsona Cruseo", które przeczytałem kilka razy, a także "Przygody Tomka Sawyera". Gdzieś tam przewinął się też Harry Potter (tak, książki Rowling są już takie stare, "Insygnia Śmierci" pojawiły się w Polsce, kiedy byłem w gimbabwe).
Dlaczego warto czytać dzieciom/z dziećmi?
Rozwija to ich wyobraźnie, pomaga się odprężyć i zrelaksować, wprowadza do zupełnie innego świata. Poszerza ich horyzonty myślowe, zwiększa zasób słownictwa i ogólnie robi mnóstwo innych, dobrych rzeczy. Przy okazji pokazuje im, że czytanie jest spoko i zwiększa prawdopodobieństwo, że same będą czytały. :)
Co myślisz o polskiej literaturze dla dzieci?
Szczerze powiedziawszy niewiele - nie siedzę w niej, nie śledzę nowinek, recenzji ani nawet wydawnictw, które publikują literaturę dziecięcą. Wstrzymam się więc od głosu. :)
Czy ilustracje w książkach są ważne?
Tak, zdecydowanie. Dla małych dzieci ważniejszy jest obrazek niż słowo. Sam często jako dziecko lubiłem ładne obrazki w książkach i zapewne częściej chciałem się bliżej zapoznać z jakimś tomem jeśli miał obrazki. Po prostu dla dzieciaków - zwłaszcza tych małych - obrazki to sposób na pobudzenie wyobraźni i przedstawienie słowa usłyszanego/przeczytanego. Skądś w końcu muszą wiedzieć, jak wyobrazić sobie konkretne słowa. :)
Twój ulubiony gatunek literacki?
Zdecydowanie fantastyka i właśnie ten bym polecił dla dzieci. :) Oczywiście na początek łagodniejsze odmiany, bez wyrywania wnętrzności przez wściekłego smoka!
Twoja ulubiona książka z dzieciństwa?
"Przypadki Robinsona Crusoe", tak sądzę. Pewny nie jestem, zbyt wielu książek sobie nie przypominam, pamiętam jedynie, że sporo czytałem.
Czy wyobrażasz sobie świat bez książek?
Tak, ale nie jest to miłe wyobrażenie. Nie jest to przenośnia w stylu "lubię książki, to pomarudzę, że nie potrafię bez nich żyć". Świat bez książek będzie smutny, chory, jednolity i w pełni zautomatyzowany. Ludzie zostaną do końca pozbawieni wyobraźni i własnej woli. Jeśli ktoś kiedyś będzie chciał w pełni przejąć kontrolę nad ludzkością i zrobić z ludzi bezmyślnych niewolników, niech zabierze wszystkie książki.
Jak myślisz, dlaczego połowa Polaków nie czyta książek?
Z braku czasu. Ciągle gdzieś pędzą, wciąż mają pracę, dom na utrzymaniu, mnóstwo rzeczy do zrobienia. Gdzieś w tym wszystkim ucieka czas na relaks - jakikolwiek. W tym także ucieka czas na książki. Część do tego uważa książki za konieczność, bo kojarzą się z publikacjami naukowymi. Niestety chęć zrobienia kariery w połączeniu z wykorzystywaniem tego przez pracodawców niszczy całą radość z życia, w tym radość z książek. Ludzie zaczynają żyć dla pracy, a nie pracować dla życia.
Dokończ zdanie – Poczytaj ze mną, bo czytanie jest spoko! :)
Ty również możesz wziąć udział w akcji i wcale nie ograniczać jej do bloga. :) Poniżej zamieszczam pytania jedno pod drugim, żeby nie było problemu z wyciąganiem ich spomiędzy moich odpowiedzi. Zaproś swoich znajomych lub/i udostępnij odpowiedzi na swoim blogu! Wszyscy poznamy się jeszcze lepiej i być może dotrzemy do kogoś z czytelniczym przesłaniem. :)
- Od kiedy prowadzisz bloga?
- Skąd pomysł na blog?
- Czy pamiętasz swoją pierwszą książkę w życiu?
- Dlaczego warto czytać dzieciom/z dziećmi?
- Co myślisz o polskiej literaturze dla dzieci?
- Czy ilustracje w książkach są ważne?
- Twój ulubiony gatunek literacki?
- Twoja ulubiona książka z dzieciństwa?
- Czy wyobrażasz sobie świat bez książek?
- Jak myślisz, dlaczego połowa Polaków nie czyta książek?
- Dokończ zdanie – Poczytaj ze mną, bo
Jeśli chcesz możesz również podyskutować o książkach dla dzieci na stronie fejsbukowej Galaktyki Czytelnika.
Ciekawa akcja. Może uda się dotrzeć w taki sposób do ludzi. Teraz ważniejsze są dla młodzieży gry komputerowe i portale społecznościowe... Kiedyś, jak tego nie było, wolny czas spędzało się na podwórku albo wśród książek, a noe w Internecie...
OdpowiedzUsuńChęnie wezmę w tym udział i zachęcę znajomych blogerów. :)
Cieszę się, że przyłączyłeś się do akcji. Trzeba wspierać czytanie, na każdym froncie :)
OdpowiedzUsuńA mnie się wydaje, że z czytaniem nie jest tak źle. Stale widzę czytających ludzi. Ważne, by czas spędzony z książką stał się dla mas po prostu stylem życia.
OdpowiedzUsuńJa bardzo szybko nauczyłam się czytać książki samodzielnie, ale moi rodzice dbali o to, żebym miała co czytać :) teraz role się trochę odwróciły i to mama podbiera mi książki z półki, ale... co poradzić ;)
OdpowiedzUsuńSuper akcja, za niedługo i ja wezmę w niej udział!
Ja od pewnego czasu bardzo doceniam te obrazkowe książki dla dzieci. Tyle że szukam wydań wyjątkowych, takich, którymi zachwycę się jako osoba dorosła. To bardzo miłe estetyczne doznanie, a i od razu jestem jakby "w temacie" literatury dziecięcej. Polecam wydawnictwo Hokus-Pokus - pod kątem artystycznym nie do przebicia!
OdpowiedzUsuńTo tak na marginesie. Poza tym popieram podobne akcje. Miło było poczytać Twoje odpowiedzi.