Dokładnie tak, konkurs bo fejsbuk. Bo sobie jest, bo istnieje, bo dobry powód, bo dawno nie było konkursu. A tak serio to tak trochę połączony jest z najnowszymi wieściami, czyli założeniem przeze mnie fanpejdża, hohoho, czym się już chwaliłem. Obiecywałem także konkursa, także słowa dotrzymuje i zamierzam nieniejszym go zorganizować. Dzisiaj będzie istne szaleństwo, bo do zdobycia trzy nagrody książkowe! Znaczy nie trzy dla jednej osoby, co to to nie, niech każdy sobie skorzysta! Ogólnie rzecz biorąc zasady nie będą skomplikowane, a zwycięzców wybierze moje widzimisię oraz odrobina szczęścia - nikt więc nie powinien czuć się pokrzywdzony czy coś. :)
Od razu ostrzegam, będzie trochę żulenia lajków na fejsie przez moją skromną osobę. :) Nie będzie to oczywiście koniecznym wymogiem, żeby polubić mój fanpejdż - w końcu mimo wszystko nie każdy ma fejsa, a każdy ma prawo spróbować swoich sił. :) Mimo wszystko odrobinę zwiększycie swoje szanse na wygranie jednej ze wspaniałych książek!
Przejdźmy do rzeczy. Zacznę od wyjaśnienia zasad. Zgłoszenia należy umieszczać pod tym postem jako komentarz. Przykładowy wzór wygląda w ten sposób:
Zgłaszam się!
Odpowiedź:
Wybieram:
Lubię jako:
Wymagana jest tak naprawdę tylko odpowiedź na pytanie konkursowe, które zaraz podam. "Lubię jako:" jest polem opcjonalnym, dodatkowym - możecie tutaj wpisać jako kto lubicie mój fanpejdż, który znajduje się pod tym adresem. Nie chcecie lubić? Nie macie fejsa? Spoko, dalej możecie brać udział w konkursie! Polubienie fanpejdża da Wam po prostu dodatkowy los przy losowaniu. :) Oprócz losowania będzie na samym początku walka o nagrodę główną czyli:
Wygra ją osoba, którą sam osobiście, własnoręcznie wybiorę kierując się swoim widzimisię oraz ewentualnie moim widzimisię. Każdy ma szansę na tę książkę, bowiem tak naprawdę jedynym warunkiem uczestnictwa w konkursie jest odpowiedź na pytanie: Dlaczego Twoim zdaniem warto założyć fanpage bloga na facebooku? Oceniane będzie podejście do tematu, kreatywność oraz przede wszystkim Twoje własne powody!
Jeśli Ci się nie powiedzie tutaj to spoko, nie martw się! Wśród pozostałych uczestników konkursu (znaczy wszystkich oprócz osoby, która wygra "Przywróconych") zostaną rozlosowane dwie nagrody, którymi są:
W szkielecie zgłoszenia na pewno zauważyliście frazę "Wybieram:" - to tutaj wpisujecie którą z tych dwóch książek chcielibyście otrzymać. Podczas losowania do jednego worka wrzucę osoby, które będą chciały "Diablicę z Wall Street", natomiast do drugiego wszystkich chętnych na "Uciekiniera". W ten sposób w jednym konkursie będzie trójka wygranych! :)
Losowanie nastąpi w ciągu pięciu dni od zakończenia konkursu, czyli od 06.06.2015 r. Na zgłoszenia więc macie czas do godziny 23:59:59 dnia 06.06.2015 r. a ja maksymalnie do 11.06.2015 r. ogłoszę wyniki. Trochę spory czas oczekiwania, ale nie znam jeszcze grafiku na czerwiec, także ciężko mi stwierdzić kiedy będę mógł się pobawić w przygotowanie losowania, samo losowanie oraz - przede wszystkim - wybór odpowiedzi. :)
Jest jeszcze jedna ważna rzecz, która może się Wam trochę nie spodobać, ale będę musiał to jakoś przełknąć. :( Jeśli będzie mniej niż 10 zgłoszeń, będę zmuszony trochę zawęzić ilość nagród do dwóch - jedna główna bez zmian i druga z losowania. Zrezygnuję z losowania tej książki, która będzie miała mniej chciejek, a jeśli obie będą miały po tyle samo, to znowu zadziała widzimisię admina. :( Nie chce mi się przeliczać obecnie prawdopodobieństwa wygrania w losowaniu dla obu wariantów, ale coś czuję w kościach, że wbrew pozorom będziecie mieli większą szansę na wygraną jeśli będzie trochę więcej osób. :) Jeśli macie ochotę to możecie umieścić mój topornie wykonany baner konkursowy u siebie i dać komuś szansę na wygraną. :) Jeśli jednak nie macie ochoty/miejsca/czasu to spoko, nie trzeba.
Podsumowując:
- Konkurs trwa od 16.05.2015 r. do 06.06.2015 r.
- Należy odpowiedzieć w komentarzu na pytanie konkursowe, które brzmi Dlaczego Twoim zdaniem warto założyć fanpage bloga na facebooku?
- Można polubić mojego fanpejdża i podać info, jako kto lubicie - dostaniecie jeden głos bonusowo do losowania (zgłoszenie + lajk fanpejdża = 2 losy)
- Nie trzeba mieć bloga ani nic, po prostu należy się zgłosić w komciu odpowiadając na pytanie konkursowe
- Do wygrania jest jedna główna nagroda za odpowiedź na pytanie oraz dwie dodatkowe z losowania, a w zgłoszeniu należy zawrzeć informację, którą książkę by się wolało
- Wybór najlepszej odpowiedzi i losowanie pozostałych nagród wraz z ogłoszeniem wyników odbędzie się w ciągu 5 dni po zakończeniu konkursu
- W ciągu trzech dni od ogłoszenia wyników zwycięzcy powinni się odezwać do mnie na adres e-mail, w przeciwnym razie będzie trzeba ponownie wykonać losowanie lub wybór odpowiedzi
To by było chyba na tyle. W razie niejasności walcie śmiało w komentarzach, jakoś się w tym wszystkim wspólnie połapiemy. :) Życzę wszystkim zwycięstwa i powodzenia!
Jak mi się nie chce pisać :P ale napiszę :P
OdpowiedzUsuńZgłaszam się!
Odpowiedź: A więc. Fanpage jest bardzo pomocny. Najlepiej sprawuje się jako zapychacz czasu, którego i tak nie mamy. Jest również łącznikiem między blogiem czy You Tube'm. Można w nim na szybko dodać krótką informację, dzięki czemu potencjalni czytelnicy wiedzą co się u nas dzieje, a my nie zaśmiecamy sobie jednym zdaniem bloga (tworząc wpis). Resztę dopiszę jutro bo teraz chce mnie się spać :P dobranoc :P i nie chce wygrać :P chce być wyróżniona xD
Wybieram: Diablica z Wall Street
Lubię jako: Literacka Fantazja i moje prywatne konto :P
O raju! Ja tak chcę tych Przywróconych, no tak bardzo chcę, że z nieba mi spadłeś z tym konkursem :) Oczywiście, że się zgłaszam! Lubię na fejsie z konta blogowego i z mojego prywatnego też, czyli "recenzje ami." i "Dominika P." :) A odpowiedź doślę, tylko później ;)
OdpowiedzUsuńNo patrz jak trafiłem z nagrodą. :P
UsuńDlaczego Twoim zdaniem warto założyć fanpage bloga na facebooku?
UsuńJak już zdążyłam napisać w swoim cyklu "Blog Książkowy w praktyce": Portale społecznościowe to potęga. Jeżeli więc marzymy o popularności - musimy zaistnieć w social mediach. Warto też poinformować czytelników, że tam istniejemy poprzez zamieszczenie widżetów odsyłających w szablonie bloga ;) Ludzie często z czystej ciekawości klikają w link i rzucają okiem na treść, a wtedy łatwiej jest ich zainteresować i skusić by u nas zostali :) Poza tym:
1) Korzystanie z fanpejdża jest darmowe ;) Czyli to bezkosztowa metoda pozyskania fanów
2) Coraz większa liczba możliwych do pozyskania czytelników bloga, korzysta z Facebooka. Po stworzeniu strony informacja o "naszym powstaniu" metodą pantoflową dociera do kolejnych osób, dzięki czemu pula naszych fanów stale wzrasta ;)
3) Banalnie prosta konfiguracja i obsługa, która daje nam swobodę personalizacji naszego profilu według swoich wymagań.
4) Fanpejdż zapewnia stałą interakcję z czytelnikami. Jeśli jakaś osoba polubi naszą stronę – to równocześnie będzie aktualizowana o naszych postach. Interakcje mogą być też głębsze, np. możliwość komunikowania się z nami w różnoraki sposób, od komentarzy zaczynając ;)
5) Facebook dostarcza narzędzi statystycznych, które mogą pomóc w zapoznaniu się z preferencjami czytelników odwiedzających naszą stronę (np. statystyki), co pomaga pomaga zrozumieć potrzeby fanów ;)
6) Fanpejdże są bardzo szybko indeksowane przez wyszukiwarki, co dzięki publikacji różnego rodzaju linków odsyłających do bloga - pozwala wzmocnić statystyki :)
Podsumowując: Facebook pomaga nam pozostać w kontakcie z ludźmi. Możemy potraktować go jako narzędzie i wykorzystać do promocji czy budowania kontaktów. Poza tym nasze linki mogą zostać zaindeksowane przez wyszukiwarki i pojawić się w wynikach wyszukiwania, a to dobra rzecz z punktu widzenia pozycjonowania naszego bloga ;) Należy tylko pamiętać by nasz powstały fanpejdż nie był martwy! Żeby się cos na nim działo ;) Post fejsbukowy "żyje" tylko około 3 godzin.
Ufff ;) Mam nadzieję, że jeszcze zdążyłam z odpowiedzią :P
A w losowaniu ustawiam się w kolejce po Diablicę ;)
UsuńA ja życzę wszystkim powodzenia ;) Oczywiście zaraz polubię fejsiaka i udostępnię informację o konkursie :)
OdpowiedzUsuńUuu, nie bierzesz udziału? :(
UsuńZgłaszam się!
OdpowiedzUsuńOdpowiedź: Powiem krótko... Fanpage jest przydatny, bo dzięki niemu można trafić do większego grona odbiorców... W końcu skądś muszą się dowiedzieć, że mam blog, a poza tym nie samymi recenzjami człowiek żyje! Sam to wiesz, bo znalazłam Cię właśnie przez fanpage (a właściwie to Ty skomentowałeś mój post na Kto czyta - nie pyta).
Wybieram: Diablica z Wall Street
Lubię jako: Anna K. (prywatne konto) oraz Kto czyta - nie pyta ;)
Czyli innymi słowy znowu sprawdziła się stara zasada viral marketingu na fejsie - komentuj i się pokazuj, a ludzie sami się zarażą. :P
UsuńNa konkurs natrafiłam, bo zaintrygowało mnie, że masz 200 wyświetleń dziennie (stare dane z tego posta: http://zpiorem.blogspot.com/2015/03/wpisy-na-facebooku-czyli-jak-sprawdzic.html?showComment=1432146473286#c4336172270581388980), a nie masz fanpejdża.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci zdolności pisania w taki sposób, że od razu tworzysz ciepłą atmosferę na blogu, mimo że nie używasz zwrotów "moi kochani", "cieszę się, że jest Was tutaj tak wielu" etc. Dla mnie ten blog jest magnetyczny.
Uważam, że warto mieć fanpage szczególnie na początku blogowania, bo zwiększa liczbę osób zerkających na bloga, a mało kto chce pisać bloga tylko dla siebie. Można też mieć frajdę z rosnących liczb osób, które zalajkowały stronę. Jednak tak naprawdę chyba żadna liczba lajków nie równa się komentarzom.
Można też się bardzo ucieszyć, jak ktoś udostępni Twój post.
Wadą fanpajdża jest to, że fb miewa irytującą politykę.
Zaletą jest to, że - o ile masz taką ochotę - na fanpejdżu możesz pisać o jakichś bzdetach tylko po to, żeby nawiązać kontakt z czytelnikami. Niestety, ja nie czuję się w tym dobra i prowadzenie fanpejdża nie sprawia mi frajdy - informuję tylko o wpisach.
Polubiłam (jako ja) jeden post na fanpejdżu (ten ze statystykami i fejzbukiem) - nie zalajkuję strony, bo nie jestem molem książkowym i nie chcę oszukiwać znajomych, że jestem ;)
Jeśli przypadkiem trafiłoby na mnie, wybrałabym Diablicę.
Dzięki za słowa uznania! :) Facetem jestem, także trochę dziwnie by wyglądało z moich ust (albo raczej spod moich palców) "moi kochani" etc. :P Jedyny facet, u którego nie takie słowa nie brzmią dziwnie tylko są wręcz jego wizytówką to Remigiusz Maciaszek według mnie. :) Spoko, rozumiem. :)
UsuńDobra, już się ogarnęłam, że jest konkurs. ;) Niniejszym się zgłaszam. :D
OdpowiedzUsuńFanpejdż? Na pewno jest świetny dla osób, które nie mają co robić z wolnym czasem i lubią wymyślać kreatywne, krótkie opisy do własnych postów, przydaje się zatem w rozwijaniu wyobraźni i twórczego myślenia. Poza tym ułatwia komunikację, bo kiedy ktoś czegoś od nas chce, może napisać wiadomość na szybko, zamiast kopiować/przepisywać maila. Można łatwo odnaleźć profile naszych czytelników i nawiązać z nimi bliższy kontakt. No i z pisarzami też można się komunikować. W tym zakresie fanpejdż potrafi dostarczyć niezapomnianych emocji, kiedy lubiany przez nas autor polubi posta z naszą recenzją, albo nawet go udostępni! :D
Wybieram: Silvę!
Lubię jako: Katarzyna Hoffmann
Jakby nie patrzył jeszcze dwa tygodnie konkursu także nawet miałaś czas na ogarnięcie konkursu. :P To jesteśmy w połowie stawki, że tak powiem... :D
UsuńTo i ja, a co mi tam.
OdpowiedzUsuńZgłaszam się.
Odpowiedź:
Pewnie zaleci banałem. Ale banały się sprawdzają, rzekomo. Dlaczego warto? Dla czytelników. Czego nie napiszesz tu, napiszesz tam. Choćby najdrobniejszą pierdołę. I tak sobie piszesz, piszesz, a życie zapiernicza. Książka pokrywa się kurzem, chomik zdycha, ale to nie ważne. Czytelników przybywa, obserwatorów również. Bo 'fejsbuk' to taka fajna machina. Często od tego, co na niej piszesz, zależy to, jak wygląda cała reszta. Dzielenie się swoim światem ze światem, to wcale nie taka prosta sprawa. No ale... Show must go on.
Wybieram Diablicę..
Lubię na fb jako Kolejny Rozdział.
Zaraz podam dalej. :)
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńOdpowiedź: Dlaczego Twoim zdaniem warto założyć fanpage bloga na facebooku?
A dlaczego by nie? Facebook jest bardziej dostępy tym mądrzejszym i troszkę mniej. Więcej ludzi się tam przewija i trafiają na fanpejdże ;) Na pewno może być to krok dzięki któremu działalność/popularność bloga się rozwinie- co ucieszy autora, bo po coś to się wszystko pisze. Na pewno będzie to widzialny znak, bo nie wystarczają tylko wyświetlenia i komentarze, które nie umieją dokładnie określić. Fanpage będzie tym pokwitowaniem, że ktoś jest, mniej więcej kto czyta ile zagląda i jak to się szybko rozwija, że może dzięki Tobie ludzie zaczynają czytać, interesują się tym, twoim zdaniem, uważają Cię za ciekawą osobę, której recenzje są trafne do ich własnych zdań lecz nie potrafią tego ubrać w słowa. Jest wiele możliwości. Każdy mógłby założyć do własnego indywidualnego celu. Ale dla bloga jest to co wielkiego. Wtedy się wie, że jednak jest sens tworzyć to, siedzieć przy ekranie, przeznaczać na to czas (pisanie). To piękne widzieć polubienia pod postami, komentarze i ta konwersacja między twoimi czytelnikami, bo to Ty właśnie nakręcasz tą korbkę. I można poznać więcej ludzi mających to samo zainteresowanie.
Wybieram: Diablica z Wall Street
Lubię jako: Ela Tyc
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńDlaczego warto założyć fanpage bloga na facebooku? W dobie dzisiejszej techniki, social mediów ta forma jest najprostsza i najszybsza w przesyłaniu informacji, ogłaszaniu się i jak to się mówi? Kto "fejsa" nie ma, nie żyje, więc i bloga należy rozpowszechnić i ukazać światu, niech jego "życie" nabierze rozpędu, niech trafi do jak największej rzeszy ludzi, niech przyciąga i zachęca i sprawia uśmiech na twarzy jego właściciela, bo to radość wielka gdy coś, w co wkłada się swój czas i serce cieszy się popularnością , a w przypadku bloga o książkach możemy poznać takich samych niestatystycznych polaków, którzy czytają zdecydowanie więcej niż jedną książkę rocznie.
Wybieram: Diablica z Wall Street
Lubię na Fb jako Kamila Wysocka
obserwuje bloga jako pani poCZYTAlna
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że ludzie znacznie częściej śledzą tematy umieszczone na polubionym przez siebie fanpejdżu. Na FB mają wszystko co ich interesuje i nie muszą szukać "co nowego" na poszczególnych stronach, a jeśli jakiś temat z FB kogoś zainteresuje to wejdzie na bloga żeby go przeczytać.
Wybieram Uciekiniera
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńOdpowiedź: Warto mieć fanpage! Można dotrzeć do ludzi, który akurat nie posiadają bloga i nie kręcą się w blogosferze. Facebook dociera do bardzo wielkiej ilości ludzi i bardzo łatwo tam udostępniać informacje! Fanpage to świetny sposób na zwiększenie wyświetleń bloga :)
Wybieram: Diablica z Wall Street
Lubię jako: Magdalena Niska
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńOdpowiedź: Warto założyć fanpage bloga na Facebooku, ponieważ dzięki temu więcej osób dowie się o jego istnieniu. Nie wszyscy bowiem mają świadomość, iż istnieje taka strona jak blogspot, za to Facebooka ma już chyba każdy. :D I tak przypadkiem mogą zauważyć na nim informację na temat bloga i być może staną się wtedy jego fanami. Reasumując Facebook to bardzo przydatne narzędzie jeżeli chce się dotrzeć do szerszego grona odbiorców.
Wybieram: "Uciekiniera"
Lubię jako: Anna Dudkowiak
Pozdrawiam serdecznie :)
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńOdpowiedź: Warto założyć fanpage bloga na Facebooku, ponieważ dzięki temu więcej osób dowie się o jego istnieniu. Nie wszyscy bowiem mają świadomość, iż istnieje taka strona jak blogspot, za to Facebooka ma już chyba każdy. :D I tak przypadkiem mogą zauważyć na nim informację na temat bloga i być może staną się wtedy jego fanami. Reasumując Facebook to bardzo przydatne narzędzie jeżeli chce się dotrzeć do szerszego grona odbiorców.
Wybieram: "Uciekiniera"
Lubię jako: Anna Dudkowiak
Pozdrawiam serdecznie :)
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńOdpowiedź:Czemu warto mieć swojego fanpage? Ha! Jeszcze prostszego pytania nie słyszałam w swoim życiu. Facebook jako jedną z największych platform na świecie i daje ludziom ogromne możliwości. Fanpage teoretycznie jest za darmo, więc dlaczego by nie zrobić jeszcze jednego kroku na przód, aby zdobyć większe grono odbiorów? Poza tym dzięki tej platformie, możesz dzielić się swoimi wrażeniami po przeczytaniu książki. Załóżmy, że przed chwilą skończyłeś niesamowitą książkę no i komu o niej nie powiesz jak nie swoim czytelnikom, prawda? W każdym razie można Fanpage wykorzystać jako szybki środek komunikacji. Nie warto ograniczać się wyłącznie do prowadzenia do bloga, ponieważ jest sporo osób, które chętnie czytają książki, jednakże nie przesiadują na blogspocie tak często jak na Facebooku. Dlatego to kolejny plus zakładania Fanpage. Możesz dzięki temu także zbliżyć Twoje relacji z czytelnikami
Wybieram: W sumie to mi obojętne :)
Lubię jako: Kinga Kubala