Mija kolejny dwudziesty dzień kolejnego miesiąca, wiosna już za pasem, słońce praży a śniegu brak. Pora więc odświeżyć nie tylko nasze wiosenne i letnie stroje, ale także szare komórki i przypomnieć sobie lub poznać kilka mądrych słów, które są nieco zapomniane, jednak wciąż czasem używane w naszym języku. Jestem pewien, że wiele z nich nie będzie dla Was nowością, część być może po prostu gdzieś tam kiedyś słyszeliście, a o części zwyczajnie zapomnieliście. Kilka z nich być może może się komuś wydać nieco archaiczne, jednak zaręczam, że ze wszystkimi można się spotkać nawet we współczesnej literaturze. :)
Dzisiaj post wychodzi nieco późno, ale nie znaczy to, że straci na jakości! Słowa zostały zebrane przez ostatnie kilka dni, wyselekcjonowane niczym winogrona na szato de jabol rocznik bieżący, dlatego macie gwarancję zadowolenia. Jeśli produkt nie spełni Waszych oczekiwań zobowiązuję się oddać Wam zainwestowane pieniądze bezzwłocznie. No, dość tych suchych i nieśmiesznych żartów - przejdźmy do prezentacji dzisiejszych kandydatów:
ablucja - w ścisłym tego słowa znaczeniu jest to rytualne obmycie ciała lub przedmiotów służących do odbycia religijnego rytuały; bardzo często w obecnych czasach używa się go po prostu jako "mądrego" określenia mycia się
admiracja - najprościej mówiąc jest to podziw lub uwielbienie kogoś bądź czegoś; jeśli ktoś widzi w kimś ideał i stawia go na piedestale to można powiedzieć, że go admiruje
arkana - tajniki, sekrety jakiegoś fachu; bardzo często występuje w odniesieniu do bardzo hermetycznych zawodów, których nauka trwa wiele lat i nie jest wcale prosta; czeladnik stolarski w trakcie nauki poznaje arkana, czyli tajniki zawodu stolarza, ucząc się jego wykonywania
kalumnia - bardzo lubiane przeze mnie słowo, kiedy go używam wiele osób nie wie czy ich przypadkiem nie obrażam, a sama kalumnia to właśnie oszczerstwo i obraza, rzucone fałszywie i bezpodstawnie oskarżenie
nuże - dość staroświeckie słowo wykorzystywane jako wykrzyknik ponaglający
rachityczny - ktoś bardzo wątły, lichy, chorowity, godny pożałowania dosłownie; często tym słowem określane są osoby o słabym zdrowiu, co chwilę chorujący i jednocześnie wyglądający dosłownie jak chodzący kościotrup
repatriacja - jest to proces powrotu do ojczyzny osób, które z jakiegoś powodu musiały ją opuścić; w obecnej sytuacji politycznej na świecie termin coraz częściej pojawia się w mediach oraz swobodnych rozmowach
temblak - specjalna chusta przewieszana przez ramię, na której trzyma się ramię umieszczone w gipsie bądź w inny sposób unieruchomione
trawestacja - nie licząc fachowego określenia pochodzącego z literatury, w sytuacjach codziennych używa się tego określenia na parafrazę konkretnego utworu bądź cytatu w celu osadzenia go wokół konkretnej, interesującej nas sytuacji tak, aby do niej pasował; w pewnym sensie zgadza się z terminologią literaturoznawstwa, chociaż tutaj można ten termin luźniej interpretować
wymacerować - zmiękczyć (papier) używając ku temu odpowiedniego płynu; kiedyś termin był wykorzystywany w odniesieniu do produkcji "nośników" pisma, obecnie często pojawia się w przypadkach podrabiania bądź naśladowania dawnych dzieł pisarskich
Prawda, że w większości raczej znane słowa? Jeśli znaliście je wszystkie, to mimo wszystko warto też takie publikować - nigdy nie wiadomo jakim słowem się kogoś zaskoczy. :) Sam wiele razy stawałem się "odludkiem", który jako jedyny nigdy nie słyszał jakiegoś słowa, dlatego wychodzę z założenia, że nikt nie jest alfą i omegą i chyba nikt nie zna większości istniejących w języku polskim słów. :)
Zaskoczę Cię :P znałam tylko nuże :P
OdpowiedzUsuńDobre i to! :P
UsuńHa! Temblak, nuże, rachityczny - te znam :D
OdpowiedzUsuńTym razem znałam kilka słów, jak chociażby kalumnia czy temblak :)
OdpowiedzUsuńNuże? Pierwsze słyszę! Za to znam ablucję, bo dużo czytam o dawnych czasach:) No i repatriacja i temblak. Niewiele, ale zawsze coś:)
OdpowiedzUsuń