W związku z tym ogłaszam konkurs! Bardzo prymitywny, prosty i niewyszukany. Jednak nie chodzi tu o inwencję twórczą, kreatywność czy cokolwiek innego, tylko o podziękę dla Was. Dlatego też zasady konkursu są następujące:
1. W komentarzu pod tym postem należy napisać dlaczego wciąż zaglądasz na mojego bloga i zaszczycasz mnie swą obecnością. :P
2. Podać e-mail bądź inny kontakt, który będę mógł wykorzystać w celu kontaktu po wygranej.
3. Zostawić nieco pozytywnej energii. :)
Nagrodą w konkursie jest książka:
Zapraszam i dzięki za to, że jesteście ze mną!
1. Zaglądam bo uwielbiam te Twoje szyfry :D za każdym razem jak piszesz coś po informatycznemu to moje oczy robią się wielkie jak talerze :D
OdpowiedzUsuń2. linkinka08@wp.pl
3. Pfuuu pfuuu wdech wydech! wyobraź sobie, że jesteś na bezludnej wyspie, świeci słoneczko, pod stopami masz ciepły piasek, a dwa metry od Twojego leżaka uwieszonego na dwóch rosnących obok siebie palmach pieni się spieniona morska woda :D a Ty czytasz sobie książkę, ptaki śpiewają i nic Cię nie obchodzi, a jeszcze na konto lecą miliony złotówek. Pufffff puffffff energia wysłana :D
Ja nie będe brała udziału w konkursie, ale gratuluję tylu wyświetleń. A na Twojego bloga lubię wchodzić, gdyż piszesz bardzo konkretnie. A to mi się podoba.
OdpowiedzUsuńSama się zastanawiam dlaczego ciągle i ciągle tu do Ciebie zaglądam. Taką długą przerwę miałeś, a ja nadal zaglądałam sprawdzić czy nie wróciłeś. Myślę, że po prostu mi się tutaj podoba :)
OdpowiedzUsuńe-mail - monweg@wp.pl
Pozytywne energia powiadasz. Cóż trudno coś wymyślić gdy za oknami mamy najbardziej dołujący miesiąc roku. Ale dzisiaj świeciło słoneczko i tego się trzymajmy. Może i jutro zaświeci, nawet jeżeli nie dla mnie, to może chociaż dla Ciebie.
5000 to dobry początek. Życzę Ci wielokrotności tej liczby.
A książka jest stworzona dla mnie :)
Przy okazji zapraszam do siebie. Również na konkurs z okazji wyświetleń. http://monweg.blog.onet.pl/2014/11/12/konkurs-200-000-i-szansa-na-dwie-ksiazki/
Zaglądam tu od początku, bo po prostu lubię Twój sposób wypowiedzi, no i często mówisz o książkach, które znam - czytałam lub mam w planach przeczytać. Poza tym mam sentyment do osób, które odwiedzam od tak dawna, a Ty jesteś jednym z pierwszych blogerów, do których zaglądałam naprawdę regularnie. Nawet nie wiesz, ile radości sprawił mi Twój powrót - wrzeszczałam do Sylwka, który był w kuchni, że zgłosiłeś się do naszego konkursu i że jesteś z powrotem. :D
OdpowiedzUsuńOdrobina pozytywnej energii? Będzie po mojemu. Pozytywna energia = "Always look on the bright side of life". A to = Monty Python. Przepraszam. :D
https://www.youtube.com/watch?v=jHPOzQzk9Qo
E-mail: malinowa.jagodzianka@gmail.com
ODP: Męskie spojrzenie, tak nieliczne wśród blogerów książkowych, jest dla mnie bardzo cenne. No i ten kapelusz ze zdjęcia profilowego ;):P
OdpowiedzUsuńWyjdź na dwór i popatrz w słońce - właśnie w tym momencie leci do Ciebie ciepły promyk pozytywnej energii, który do Ciebie wysłałam :)
mmsaskaradwan@gmail.com
Cóż, choć ostatnio ledwie starcza mi na wszystko czasu i rzadko przeglądam blogi, to na Twojego bloga staram się zaglądać. Powodów jest kilka:
OdpowiedzUsuń1. To jeden z pierwszych blogów z recenzjami, który regularnie odwiedzałem, mam więc do niego pewien sentyment.
2. Książki tutaj recenzowane często są w moim kręgu zainteresowań, więc po prostu chcę czytać opinie o nich.
3. To za Twoją sprawą sięgnąłem po książki Miry Grant, za co jestem Ci naprawdę wdzięczny. To jedna z najlepszych serii, jakie czytałem w swoim życiu. Dlatego wierzę, że dzięki Tobie poznam jeszcze nie jeden świetny tytuł. ;>
4. Co jakiś czas zerkam na boczny panel by zobaczyć, czy z pozycji "Teraz czytam" zniknął w końcu "Lód" Dukaja. Chcę się mentalnie nastawić na ogrom czasu, jaki mi przy nim zejdzie. ;P
Mój mail to sylwekwawruszczak@gmail.com
A co do pozytywnej energii: już wdziewam mój wróżkowy strój i czym prędzej biorę się za rozsiewanie radości! ;D
http://www.roguetraderette.com/wp-content/uploads/2012/03/man-dressed-as-fairy-280x280.jpg