No to tradycyjnie pora na podsumowanie miesiąca. W marcu pękł mój pierwszy tysiąc wyświetleń, został ogłoszony pierwszy "konkurs", doszło sporo obserwatorów, otrzymałem swoją pierwszą propozycję recenzji książki także niezwykle pracowity miesiąc. :) Oprócz tego wynik przeczytanych książek jest dużo lepszy niż w lutym. Oto ich lista:
1. "Arcanus Arctica" - D. Pawłowski
2. "Germinal" t. 1 - E. Zola
3. "Ametysta 7 wymiar" - V. Armstrong
4. "Germinal" t. 2 - E. Zola
5. "Starcie Królów" - G. R. R. Martin
6. "Bezgrzeszne lata" - K. Makuszyński
Łącznie przeczytałem 2113 stron, ale należy od tego odjąć 370 stron "Starcia Królów", które zacząłem w litym. Da to wynik:
Łącznie stron: 1743
Dziennie stron: 56
Tragedii nie ma, chociaż gorzej niż w styczniu. Mimo wszystko więcej książek. :) Chociaż liczy się jakość, nie ilość!
Oby kwiecień był równie owocny!
czwartek, 3 kwietnia 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Coraz lepiej, coraz lepiej. (: Blog się rozwija, no i ta współpraca - pozazdrościć! Oby wszystko dalej szło w dobrym kierunku.
OdpowiedzUsuńBaaardzo dobry wynik :) Tym bardziej zasłużone gratulacje za przebrnięcie przez "Germinal" - proza zoli raczej nie jest lekkostrawna. Życzę, by kwiecień przyniósł równie ambitne lektury, obfitował w wiele wolnych i zaczytanych chwil oraz eksplodował ilością stron - choć wiadomo, że nie ilość się liczy, a jakość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie!
Muszę przyznać, że mi się akurat bardzo przyjemnie czytało wbrew pozorom, na pewno sięgnę po "Nanę". :P
UsuńŚwietnie Ci idzie ;D oby tak dalej ;D
OdpowiedzUsuńbardzo ładny wynik, dużo więcej książek niż ostatnio - tak trzymaj! gratuluję!
OdpowiedzUsuńno i powodzenia w kwietniu w Opasłych Tomiskach - wierzę, że jeszcze mnie zaskoczysz :D
Właśnie czytam takie "opasłe tomisko". ^^
UsuńNieźle Ci idzie. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńŁadny wynik, masz rację, że nie liczy się ilość tylko jakość. Ja dzięki wyzwaniu Ami czytam te opasłe tomiska i nie wierzę, że ktoś mnie do tego zmotywował :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, liczy się jakość a nie ilość. Ważne by czytanie sprawiało Ci przyjemność. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńIlość nie jest ważna, jakość jak najbardziej. Zazdroszczę ci, że przeczytałeś "Germinal" Zoli. Muszę koniecznie w końcu przeczytać :)
OdpowiedzUsuńOooo i czytasz "Lód" Dukaja. Ciągle chcę go poznać. Niezła księga!
UsuńNabyłem "Germinal" na Allegro za bezcen. :P Co prawda troszkę sfatygowana wersja, no ale przynajmniej uratowałem dodatkowo książkę. ^^ Tak, czytam ten Lód i czytam i czytam i czytam... I tak go skończyć od jakichś dwóch lat nie mogę... :P
UsuńNiezły wynik ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, nie liczy się ilość, a jakość. Najważniejsze powinno być to, aby książki dawały nam radość, a nie irytację! :D
Świetnie Ci idzie. :)
OdpowiedzUsuń