Źródło: Wydawnictwo Jaguar |
Steampunk + dystopia. Wielki Cthulhu poleca(łby. Gdyby mówił). Niezwykła seria łącząca w sobie elementy science-fiction, antyutopii i przebogatej mitologii Lovecrafta.
W świecie maszyn, parowych silników i potężnych mostów, Aoife (EE-fah) czeka, aż nekrowirus, który przemienił w szaleńców jej najbliższą rodzinę, dosięgnie także i ją. Nie ma ucieczki przed śmiertelną chorobą... Póki jednak Aoife może samodzielnie myśleć, póki krew w jej żyłach płynie, dziewczyna uczy się wymarzonego fachu w szkole inżynierów.
Pewnego dnia Aoife dostaje list od brata, w którym ten prosi ją o pomoc. Conrad uciekł z domu zaraz po szesnastych urodzinach i słuch po nim zaginął. Dziewczyna, w towarzystwie przyjaciela, Cala oraz dziwnego przewodnika, Deana, wyrusza do domu swego ojca, jedynego miejsca, do którego mógł udać się Conrad, gdy porzucił pogrążającą się w szaleństwie rodzinę. Niebezpieczna wyprawa przynosi Aoife wiedzę. Wiedzę, której posiąść nie powinna i która ściąga na nią śmiertelne niebezpieczeństwo.
Brzmi bardzo interesująco, prawda? Okładka także jest zachęcająca, buduje klimat, co do którego mam duże nadzieje.
"Żelazny Cierń" to pierwszy tom cyklu zwanego "Żelazny Kodeks". Tak ściślej ujmując jest to trylogia. :) Składają się na nią następujące pozycje:
1. Żelazny Cierń
2. The Nightmare Garden
3. The Mirrored Shared
Zdaje się, że jak do tej pory nie zostały w Polsce wydane kolejne dwa tomy. Szczerze powiedziawszy aż tak głęboko nie szukałem, jednak na pierwszy rzut oka nie mogłem znaleźć polskich tytułów. Jedyne co mi się udało wyszukać to tytuły oryginalne oraz ich okładki:
Źródło: Blog Szept Książek |
Znacie? Czytaliście? Polecacie? Sami chcecie? :)
Poprzednie Bardzo chcę! - "Złodziej Dusz"
Miałam tę książkę w domu, ale wymieniłam się nią za "Siostrzycę" - swego czasu zbierała bardzo dobre recenzje na blogach recenzenckich i było o niej ogólnie głośno :)
OdpowiedzUsuńnie znam
OdpowiedzUsuńnie czytałam
i chyba nie chcę
piszę chyba, bo ze mną to różnie bywa ;)
dziś na nie, jutro na tak :D
od dawna mam chrapkę na dobry steampunk, a jeśli piszesz, że połączony jeszcze z dystopią, to mniam!
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tej książki
OdpowiedzUsuńSteampunk, Lovecraft i dystopia? Nie za dużo w jednym? ;) Trochę się obawiam tego miksu, jaki będzie efekt, ale znając moje upodobanie do tego ostatniego, kiedyś pewnie zajrzę do tej książki.
OdpowiedzUsuńJeśli to jakoś sensownie jest połączone jedynie w samym świecie przedstawionym to może być to całkiem spoko. :P Właśnie nad tym się głównie zastanawiam, jak dokładnie wygląda te uniwersum...
UsuńTrylogia..no może. Brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale brzmi zachęcająco :) A ta okładka! Gratka dla takiej okładkowej fetyszystki jak ja :)
OdpowiedzUsuńNie znałem do tej pory. Połączenie dystopii i steampunka działa zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuń