Pora na chwalpost z nowymi książkami. Nie ma ich w tym miesiącu wiele, jednak obie mają ogromną wartość sentymentalną. Cóż, jak już się wysypałem - są one dwie.
Pierwsza z nich, już przeczytana i zrecenzowana to "Ametysta 7 Wymiar" autorstwa Viktorii Armstrong. Moja, można powiedzieć, perełka z dwóch powodów: po pierwsze jest to moja pierwsza współpraca i to bezpośrednio z autorką, a po drugie zdobyłem nowy cykl do czytania i z niecierpliwością czekam na kolejną książkę. :)
Kolejna zdobycz to "Tajemnica Diabelskiego Kręgu", która wyszła spod pióra Anny Kantoch - wygrana w konkursie urodzinowym u Kaś i Sylwka. :)
Tak oto się prezentują obie książki:
Co prawda obie sztuki zapewne już widzieliście, jednak u mnie jeszcze nie. :) Oczywiście mój toster, którym robiłem zdjęcie potrafi zrobić wszystko prócz porządnego zdjęcia. No cóż, za jakość wybaczcie. :)
Niebawem podsumowanie całego miesiąca, w międzyczasie pewnie jeszcze jedna recenzja także coś się dzieje, coś się ciągle dzieje. Za tydzień dodatkowo rusza kolejny sezon "Gry o Tron" - ciekaw jestem czy dogonię ekranizację i zacznę czytać do przodu. :) Chyba jednak sobie tego nie zrobię, za bardzo lubię ten serial. Choć książka jest genialna, to wolę chyba pozwolić sobie na ten grzech pobyczenia się przed serialem. :P
Ja czekam na ekranizację 5 sezonu Pretty Little Liars. jednak książki mogę bez obawy czytać bo film całkowicie odbiega od lektury... moje podsumowanko już jutro o 9:00 :)
OdpowiedzUsuńMy się w tym miesiącu konsekwentnie nie chwalimy, za to w przyszłym stosik będzie raczej ubogi. Chyba czas się nieco ograniczyć (a naszym przypadku, nie Twoim oczywiście. ;)). W każdym razie niezmiennie zazdroszczę "Ametysty"...
OdpowiedzUsuńZnaczy jeść jednak coś trzeba? :P
Usuńoj tam toster... Widziałam gorsze zdjęcia :) A Twoje wygląda na "artystycznie zamglone".
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję książki Anny Kantoch.
Właśnie dzisiaj powinna pójść w obroty. :P
Usuń